Rodowici Orzeszanie

grazyna

a co masz do powiedzenia osobom którzy przepracowali wiecej niż 35 lat ? Ja też jestem ciekawa.

Mason

Pisze się :"osobom które przepracowały " lub "ludziom którzy przepracowali ".A takim ludziom mówię :cieszcie się z życia , daj Wam Boże dużo zdrowia i siły abyście mogli doczekać godziwej emerytury i wogóle Szczęść Wam Boże!

plojan

myślałem że to będzie poważne forum i z tej dyskusji będzie jakiś pożytek ,ale jak na razie nic z tego nie wychodzi . część osób oprócz tego że się wymądża nic konkretnego nie robi. CZSZĘŚĆ WAM BOŻE.

Orzeski

Niestety masz rację Plojan. Ale co twórcy tego forum na to poradzą? Chyba nic...

sune_rose

Ej ludzie nie demonizujcie tak ego zjawiska, przecież w łaziskach na jednej ulicy stoi Lider Price, Albert i Plus, a do tego bodajże 2 spożywcze(innych w tej mieścinie nie liczę) i wszyscy mają się dobrze. Zresztą jeśli ktoś chce kupować w supermarkecie to i tak pojedzie do Auchana, a jeśli ktoś ma swój upatrzony sklep to i tak będzie do niego uczęszczał. Zresztą nie sądzę, żeby konkurencja mogła okazać się, aż tak zabójcza. Obraz Orzesza od paru lat pozostaje taki sam, może gdy pojawi się coś nowego to popchnie to do dalszych inwestycji, może anwet kulturalnych. Zreszą jak na razie mamy tylko plany...

hymeneal

w łaziskach jeden taki właśnie sklep spożywczy należy do mojej ciotki... dopłaca do interesu bo zaraz może sie załapac na pomostówke... ale powiem jedno... hiper czy super miejsca handlowe i tak będą... nie w orzeszu to zaraz w sąsiedztwie.

hmm, nie powinni tego budować w centrum, może to jeszcze bardziej zakorkować orzesze...

Mieszkaniec

Orzeski... chciałem tu nawiązać do Twojej negacji marketów w Orzeszu. Masz pełne prawo do wyrażania swojej opinii o ich zbyteczności ale zanim zaczniesz to wyrażać to zorientuj się pierwej w sytuacji. W Łaziskach są 3 markety i pokaż mi choć jeden sklepik który zbankrutował z tego powodu. Oczywiście nie pokażesz bo nie ma takiego. Podobnie w Mikołowie. Druga sprawa to praca - w markecie nie sprzedają robory tylko ludzie. Jesli w sklepikach straci pracę kilka osób to z całą pewnością znacznie więcej osób znajdzie ją w marketach. I będą to orzeszanie bo nie sądzę że z katowic ludzie będą zatrudniani w orzeskich marketach. Jeśli ktoś nieco straci to tylko Więckowie. Będą musieli nieco przystopować z cenami w swoim Lewiatanie bo te są tam wręcz niebotycznie wysokie. Przyznam Ci rację co do parku. Ten naprawde przydałby się. Kłaniam się.

hymeneal

jaworos- Orzesze

Prosty przyklad obok Geant'a w Katowicach powstal nowy market "Lidl" i jakos hipermarketowi nie grozi zamkniecie a do tego otworzyli Lidla po drugiej stronie ulicy. A co do cen w Orzeszu to nawet w Katowicach na rynku sa tansze produkty niz u nas w centrum a zreszta w Orzeszu wogole nie robie zakupow tylko w Katowicach

marcinnn20

Ojej w Orzeszu potrzebny jest taki sklep jak tesco, taka mała mieścina a tyle buraków

B!l_oku$

He He He

iras

Zachęcam do poczytania o Biedronce

[link widoczny dla zalogowanych]

grazyna

[link widoczny dla zalogowanych]
Otym tzn o Biedronce i nie tylko powinni przeczytac chorobliwie pragnacy duzych marketów.

Mason

"Najczęstsze nieprawidłowości to: nierzetelne prowadzenie ewidencji czasu pracy (fałszowana ewidencja w 47% sklepów), niewłaściwe rozliczanie czasu pracy (zatrudnianie na trzy czwarte etatu, choć pracowano na pełny etat – obejmuje 80% pracowników), zaniżanie wysokości wynagrodzenia, niezgodne z prawem zasady transportu (do niedawna w sklepach były tylko wózki ręczne, na których trzeba było wozić towary o masie łącznej ponad tonę, podczas gdy kobieta według przepisów może wozić 80 kg), niezatrudnianie sprzątaczy i magazynierów (ich obowiązki pełnili kasjerzy, którzy nie posiadali odpowiednich badań lekarskich pozwalających na wykonywanie ciężkich prac)."-cyt. za onet.pl

Takie zażuty to można by skierować pod adresem co drugiej firmy w kraju,jak prywatnej tak i państwowej.Bardzo ciekawe,że zajęto się tylko Biedronką.W artykule jest mowa,że w sądach jest wiele pozwów przeciwko Biedronce.Co znaczy "wiele",konkretnie!Na setki tysięcy zatrudnionych w sieci jaki to jest procent?Zapewne nie większy niż w innych branżach.A może jest to robota konkurencji,by tak wykańczać Biedronkę.

"– W firmie obowiązuje ścisła hierarchia: najniżej stoją kasjerzy, nad nimi są kierownicy sklepów, kierownicy rejonów, a najwyżej dystrykci – dyrektorzy okręgów i zarząd." -cyt.za onet.pl

No ta informacja to zwaliła mnie z nóg i rozbawiła do łez.A co to, kasjerka ma kierować pracą kierownika sklepu,kierownik sklepu kierować rejonem,kierownik rejonu zarządzać dystryktem,a polecenia ich wszystkich ma wykonywać dyrektor?Przecież w każdej firmie jest hierarhia-zarząd,dyrektor,kierownicy,brygadziści i zwykli pracownicy i każdy wykonuje polecenia przełożonych.To takie dziwne i nienormalne?Jak ktoś nie chce mieć przełożonych to niech założy własną firmę,wtedy będzie szefem sam dla siebie.A ,że kierownicy czasem są wredni,to taka już ich natura.Ich szef rozlicza z wykonanej pracy,a że pracownicy często im robią na przekór więc stają się "wredni"by wyegzekfować od załogi wykonanie zadań i powierzonych obowiązków.I tak również nie jest tylko w Biedronce.

No ,ale antyreklama poszła w świat,TVN ma oglądalność,a konkurencja klientów i taki sam styl pracy jak Biedronka.Ale o tym cisza.

marcinnn20

mam pytanie czy wkońcu będzie te tesko i biedronka ???