Rodowici Orzeszanie

wafel

Witam.

Osobiście uważam ze Orzesze, a konkretnie jego centrum jest stosunkowo spokojnym miejscem, jednak jak wiadomo nie jest oazą spokoju, co chociażby widać po niedawnych doniesieniach medialnych..., ale nie tylko, wyjątkiem nie są malunki, napisy, pseudo grafitti, wykonywane nocami na elewacjach w centrum, zdewastowane ławki przy "fontannie", poprzewracane kosze na śmieci w niedziele rano, notoryczne zajmowanie miejsc dla niepełnosprawnych na parkingach w centrum... można by tu wymienić jeszcze kilka spraw.
Mamy w Orzeszu służby takie jak Policje, Straż miejska, ale jak widać to nie wystarcza, jak wiadomo funkcjonariusze nie mogą być wszędzie - niestety, a jeśli są to nie zawsze korzystają w pełni z przysługujących im uprawnień.
Do tego na terenie miasta funkcjonuje firma "Top Security", która nie wiem czy to na mocy jakiegoś kontraktu z miastem, czy też w ramach obywatelskiego obowiązku, angażuje się w poprawę bezpieczeństwa w mieście.
Jednak pomimo działań Policji, Straży miejskiej, czy "Top Security" - w Orzeszu dochodzi do aktów wandalizmu, czy też innych wykroczeń.
Dlatego chciałbym poznać opinie innych użytkowników, a w szczególności "Orzeskiego" na temat monitoringu w centrum.
Nie mam tu na myśli wywieszenia kamer na każdej latarni, ale umieszczeniu na poszczególnych budynkach 3-4 kamer, w taki sposób aby uzyskać pokrycie monitoringiem ścisłego centru.
Uważam iż nie jest to żaden abstrakcyjny pomysł, zważywszy że system monitoringu działa chociażby w Łaziskach, a koszt odpowiedniej kamery (podobno) waha się w granicach 10tyś złotych.
Natomiast obsługą monitoringu mogła by zajmować się straż miejska (wreszcie miała by zajęcie), lub wynajęta do tego ww. firma "Top Security". Jeśli chodzi o zgodę właścicieli budynków na których miały by znaleźć się urządzenia, to wydaje mi się ze nie ma powodu do obaw.
Dzięki monitoringowi, już na wstępie centrum zniechęcało by potencjalnych wandali, złodziei, oszustów, a tych co nie zniechęciło by dało by się złapać... a jak powszechnie wiadomo "lepiej zapobiegać niż leczyć".
Orzeski, może warto taki temat poruszyć na sesji ?

Pozdrawiam.

Orzeski

A więc w budżecie 09 jest zapisane 30 tys na monitoring miasta. Znaczy centrum miasta a nie lasów czy ulicy gdzie mieszka 3 ludzi - żeby było jasne.

A jakie jest moje zdanie?
Osobiście jestem na nie - nie uważam, że nasze miasto jest aż tak niebezpieczne.
Poza tym musimy wiedziec że obsługa tych kamer kosztuje - i nie mówimy tu o 10 tysiącach tylko o znacznie wyższej kwocie, która dodatkowo będzie z roku na rok wyższa.
Nie uważam że kamery są potrzebne, gdyż jeśli ktoś chce to łatwo może je zasłonić lub zniszczyć z boku, a nawet jak nie chce mu się tego robić to wystarczy kominiarka, maska pyłowa czy kaptur z szalem.
Czy kamery rozwiążą kłopot, którym są pojawiające się delegacje młodych ludzi w mieście nie mające na celu jego zwiedzania? Nie nie rozwiążą, bo jak kamery będą to Ci ludzie będą jeździć albo na Kwiatową, albo zostawią auta i będa dziełać niekoniecznie w ścisłym centrum ale gdzie w jego okolicach najbliższych.
Wafel - miasto nam pięknieje -mówie o centrum (rynku) - i mi żal jest tych wszystkich elewacji jeśli będą zniszczone - ale mam nadzieję że nie bedą, w ostastnim roku kilka takich wandali było wyłapanych - dostali wysokie kary i to odstrasza - a chwyciła ich policja i TS.
A co do straży miejskiej - jestem za jej zlikwidowaniem i przeznaczeniu tych pieniędzy na policjantów kontraktowych - to lepsze wyjście , przynamniej bedzie więcej osób w terenie.

wafel

Jeśli są na ten cel pieniądze to bardzo mnie to cieszy, zresztą nie tylko mnie, a pewnie jeszcze wiele osób, mam tylko nadzieje że to co jest pod słowem monitoring zapisane w budżecie to faktycznie monitoring, czyli kamery.

Jeśli chodzi o koszty utrzymania systemu monitoringu to oczywiście zgadzam się że nie jest to 10tyś zł tylko wiele więcej, trzeba przecież kupić sprzęt, konserwować go, trzeba ludzi do obsługi, ale uważam że warto.
Miasta które zainwestowały w "kamery" są zadowolone z efektów jakie przyniosły, tak więc mimo iż w Orzeszu jest względnie spokojnie, nie znaczy to że mamy tego spokoju sukcesywnie nie poprawiać.

Orzeski

Wafel - ja się moge podpisać pod Twoim postem - masz rację.
Ale jest jeszcze inna sprawa - o której Ty nie wiesz (co nie jest rzecz jasna Twoją winą).
Jak wiadomo wszystko kosztuje - budżet miasta boryka się z brakiem funduszy (po części wynika to z tego że 2008 był dobrym rokiem w którym wiele się w mieście zrobiło) i teraz jest ciężko z kasą - dlatego ja sam jestem przeciwko monitoringowi ze względu na pieniądze właśnie... - chyba że zlikwidowano by straż miejską - ale na to się nie zanosi - pewne jest tylko to że temat ten na pewno jeszcze wywyłam do tablicy.

Mowiąc szczerze nie wiem na 100% ile to będzie kamer i gdzie one dokładnie będą - ale i tak uważam że od tego lepsza jest większa ilośc patroli.
A co do gości itp. oni będą jeździć zawsze - takie mają hobby, jedni mają potrzebę jechać na ryby a oni mają inne potrzeby - mnie też to jest w niesmak bo często ktoś doznaje krzywdy przypadkowo przez to...

Mam nadzieje że z kamerami czy bez w 2009 roku będzie bezpieczniej - i tego sobie musimy życzyć Smile

wafel

Rozumiem kwestie finansowe, Orzesze jest małe dochodów wielkich pewnie też nie ma, jednak chciałbym żeby kwestia monitoringu była poruszona i w konsekwencji prędzej czy później życzył bym sobie aby kamery zawisły przynajmniej nad centrum, w ostateczności niech są to kamery nieruchome, bez operatora... ale żeby odstraszały, a po drugie pomagały w ujęciu sprawców. Jednak docelowo powinien to być system z operatorem, który mógłby działać błyskawicznie.

Chciałbym też zwrócić uwagę na problem zajmowania miejsca dla niepełnosprawnych (przynajmniej jeśli chodzi o parking przed salą sportową), jak wiemy zmienił się taryfikator mandatów, który pozwala policji na nakładanie dużo większych kar na kierowców sprawnych, zajmujących takie miejsca. Kiedy bym na parking nie popatrzał to miejsce wiecznie jest zajęte choć jest doskonale oznakowane, rozumiem że po przebudowie ronda parking się zmniejszył ale to nie powód aby notorycznie to miejsce zajmować... Może UM powinien wpłynąć na Policje aby, częściej sprawdzała kierowców tam parkujących czy faktycznie są do tego uprawnieni.

Jeszcze jedna sprawa po oddaniu do użytku ronda (tego przed Domem Kultury) w jego obrębie ustawiono "x" znaków, od tamtego czasu nie jeden, a na pewno dwa (jak nie trzy) znaki drogowe zostały zniszczone, czy to przez driftingującego kierowcę BMW po rondzie, czy przez wandali, uszkodzone znaki zostały usunięte... jednak na nowo już się nie pojawiły, czy przestały być już potrzebne? Rozumiem że to nie jest pytanie do UM, a do zarządu dróg (chyba wojewódzkich), jednak chciałbym aby UM jako gospodarz Orzesza, wystosował pismo do ZD, aby została przeprowadzona kontrola, których znaków brakuje i nie widzę innego wyjścia jak uzupełnić te znaki. Skoro projekt zakładał celowość ustawienia takich znaków to wydaje mi się że bagatelizowanie powrotu tych znaków to jest rażące zaniedbanie ze strony zarządcy tej drogi.

Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego, a także tego aby Orzesze się rozwijało tak szybko jak tylko się da!

Orzeski

Szczerze powiedziawszy to nie moge napisać szczegółów co do monitoringu - bo jeszcze na dobrą sprawę nic nie wiadomo na pewno w tej sprawie, poza tym że jest to zapisane w budżecie.

Zajmowanie miejsc dla inwalidów dotyczy wszystkich parkingów u nas - sam często widzę kto tam stoi - a nie powinien stać - jednak musimy też powiedzieć sobie szczerze że policji jest za mało by mogła to na bieżąco monitorować, a straż miejska...o tym już było wyżej.

Wafel - a możesz napisać tutaj o jakie znaki chodzi - ale konkretnie - w którym miejscu stały albo czego dotyczyły? To taka moja mała prośba.

wafel

Jakie to były znaki to nie pamiętam, ale gdzie powinny stać to pamiętam Smile

Więc tak dojeżdżając do ronda od Gliwic po prawej stronie przed zjazdem na parking, a drugi zjeżdżając z ronda na Gliwice oczywiście po prawej zaraz za przejściem dla pieszych. W obu tych miejscach na potwierdzenie moich słów pomiędzy kostka brukową widać okrągłe otwory. Ale warto było by sprawdzić czy jeszcze gdzieś nie ma jakichś ubytków.

A że tak spytam odnośnie 2009 roku są zaplanowane jakieś inwestycje dla centrum Orzesza, nie tylko te finansowane przez miasto, ale np. zarządy dróg, przedsiębiorstwa wodociągowe, telekomunikacje etc. chodzi mi o ścisłe centrum tzn. Rynek - pytam z czystej ciekawości.

Pozdrawiam

Orzeski

Nic większego się w centrum nie szykuje - być może powstanie pawilon na Powstańców...ale to nic pewnego...
Jeśli chodzi o kanalizację to robi się teraz w okolicach Huty Szkła.
Być może coś się stanie z targowiskiem - a może i nie... Smile

jaworos- Orzesze

Skoro inwestor chce postawić pawilon to jakie są przeszkody żeby nie powstał?? Orzesze przegapiło bum budowlany ponieważ ani jednego osiedla nie wybudowali:((

wafel

z targowiskiem?

Orzeski

A czy ja napisałem że są jakieś przeszkody?

Targowisko to taka sprawa nieoficjalna - potem czytam w temacie sport w mieście że bedzie trzeba płacić wstęp na orliki - tak sie rodzą plotki - dlatego ja nie będę pisać czegoś co nie jest pewne...

wafel

Jasna sprawa, póki co dzięki za odpowiedzi.

Pozdrawiam Smile